Nie dziękuj, ale mów „dzień dobry” i „do widzenia” – jak zachowywać się w windzie?

Praktyka korzystania z wind skłania po postawienia tezy, że nie wiedząc jak się zachować, zachowujemy się niewłaściwie. Na przykład ustawiając się naprzeciwko współpodróżującego, sami tworzymy krępującą sytuację, w której nie wiadomo, czy zagadać, czy spuścić głowę, poklikać coś na smartfonie, czy zapytać o pogodę lub zdrowie jaśnie wielmożnej pani małżonki. W trzeciej części cyklu przedstawimy Wam kolejne zasady „windowego savoir-vivre’u”, o których warto pamiętać.

Kiedy stoisz w windzie, lada moment drzwi się zamkną, a z daleka ktoś mknie na złamanie karku, żeby zdążyć wsiąść…

wtedy w grę wchodzi zwykła ludzka życzliwość. Zatrzymując drzwi i pozwalając „panu śpieszącemu się” dołączyć do grona osób podróżujących w windzie, być może ratujesz mu skórę? Może ów Pan śpieszy się na ważne biznesowe spotkanie, a ostatnią godzinę stał w korkach i teraz każda sekunda jest dla niego na wagę złota?

Zagadać, nie zagadać, milczeć, nie milczeć?

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Niemniej przyjęło się sądzić, że jeśli pasażerowie windy nie są nam znani, nie powinniśmy nawiązywać rozmowy. Zresztą nawiązywanie rozmowy w tym przypadku nie ogranicza się wyłącznie do grona osób, które znajdują się w kabinie windy. Zdecydowanie fatalnym zachowaniem są rozmowy telefoniczne. Jeśli nie musimy, nie odbierajmy telefonów i nie wykonujmy połączeń w windzie. Skoro chcemy, aby komfort naszej jazdy był możliwie jak najwyższy, zadbajmy również o komfort współpodróżników.

Poprawianie fryzury? Sprawdzenie co utkwiło między zębami po obiedzie?

Owszem, ale tylko w przypadku, kiedy jesteśmy w kabinie sami. Wszak między innymi właśnie po to montuje się wewnątrz kabin lustra. Niemniej kiedy grono osób jest większe, takie zachowanie jest jednoznacznie niewłaściwe. Choć dużo mniej niewłaściwe niż na przykład palenie papierosów czy używanie perfum… bo takie zachowania niestety nie należą do rzadkości.

By podróżowało nam się lepiej (i przyjemniej)

Mimo szeregu zasad, które przedstawiliśmy Wam w trzech częściach niniejszego cyklu, nie ma co się spinać – podróżowanie windą nie jest przecież czymś trudnym. Niemniej pamiętając o tych kilku wskazówkach, uprzyjemnicie podróż nie tylko sobie, ale i osobom, które towarzyszą wam podczas jazdy windą.

Znacie jeszcze jakieś inne zasady „windowego savoir-vivre’u”, o których warto byłoby wspomnieć? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach.

O Redakcja

Autorem artykułu jest Redakcja serwisu bre.net.pl. Kopiowanie w części lub całości bez zgody redakcji jest zabronione.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.Wymagane pola są oznaczone *

*

Jesteś botem? * Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.