Bezpieczeństwo wind w XXI wieku.

Wszyscy ludzie wciąż boją się wind. Nieistotne, że dźwigi, nie tylko osobowe, niemniej jednak także przemysłowe, są z nami przeszło, przeszło sto lat i zapowiada się przed nimi obiecująca przyszłość. Przyszłe miesiące ta, w pięknych szklanych fortecach zwanymi wieżowcami i drapaczami chmur, w której będą mogły jeździć nie tylko w ruchu góra-dół, ale także w poprzek i na boki.

Czy taka winda w 2018 roku ma możliwość tak zwyczajnie spaść i zabić wszystkich pasażerów? Winda może spaść, ale… Winda, owszem, może spaść, ale nie są to spektakularne wypadki, o których opowiadają różni Ci i o których traktują korporacji sensacyjne , a dodatkowo katastroficzne. Taka sytuacja spadania dotyczy bardzo krótkiego odcinka. Winą ma możliwość być hamulec, którym nawet jedna osoba się nie zajął, a również ciężkość, przeciążenie windy.

W momencie jakiegokolwiek wypadku losowego, uruchamiane są systemy bezpieczeństwa – chwytacze. Chwytacze są dodatkowym hamulcem, który uruchamia się w momencie właśnie nieprawidłowego funkcjonowania windy. Dosłownie gdy obetniemy wszystkie liny, trzymające windę, kabina nie spadnie, bo od razu zatrzyma się, dzięki zabezpieczeniu. Układ, który ,,opiekuje się” tymi chwytakami, jest osobnym układem – dlatego możemy czuć się bezpieczni w windach. Ewentualne problemy nie są tak przerażające, jak przedstawiają nam to różnorakie media. Od kiedy możemy się czuć bezpieczni?

System dodatkowych chwytaków nie jest nowością. Już przed XX wiekiem, szczegółowo w 1854 roku, Elish Graves Otis wpadł na koncepcja wytworzania całkiem bezpiecznej windy. Jeżeli już udało mu się to osiągnąć w tamtych latach, to w tym momencie możemy być pewni, że współczesne windy nie stanowią dla nas żadnego zagrożenia. Mechanizm w końcu jest coraz w bardzo wielu sytuacjach usprawniany, aby windy przebywały niesamowite odległości i wytrzymywały większe ciężary. Jeżeli już zatem kiedykolwiek będzie nam się wydawać, że dźwig osobowy, w którym akurat jesteśmy, zaczyna spadać, może to być psikus wyłącznie i tylko naszej podświadomości. Większym problemem, niż aktualnie spadanie wind, jest zatrzaśnięcie się w nim – a doświadczenie typowo klaustrofobiczne wcale nie są przyjemne.

https://www.windy-towarowe.pl/

O Redakcja

Autorem artykułu jest Redakcja serwisu bre.net.pl. Kopiowanie w części lub całości bez zgody redakcji jest zabronione.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.Wymagane pola są oznaczone *

*

Jesteś botem? * Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.