Bailong – winda, do której warto wejść pomimo lęku

Czy okażesz się wielkim śmiałkiem, który pokonuje swoje wewnętrzne lęki, głównie te związane z wysokością, i skierujesz się do najwyższych, przeszklonych wind świata, które wywindują cię dosłownie do gwiazd? Nowoczesny świat uwielbia zachwycać nieustannie technologicznymi nowinkami. Prześcigamy się wręcz w tworzeniu tego, o czym kilka lat temu jeszcze nam się nie śniło. Czy chcecie spróbować polubić się z najwyższymi windami świata?

Winda. Przyjaciel człowieka, który ma mu pomóc w podroży przez kilka pięter bloku lub kilkanaście pięter wieżowca. Zazwyczaj bardzo bezpieczna, z dodatkowym lustrem, do którego w każdej chwili można się uśmiechnąć, a ono odpowie takim samym miłym gestem. Nic nam w nich nie grozi, zwłaszcza jeżeli wjeżdżamy tylko na piąte piętro. Ale co będzie w momencie wjazdu na pięćdziesiąte piąte?

Jedna z najwyższych i najbardziej nowoczesnych wind znajduje się w Chinach, a wiadomo, że jest to kraj najbardziej szalonych pomysłów. Kraj ten proponuje nam nie tylko szokującą architekturę, ale także przepiękne krajobrazy, które warto chociaż raz zobaczyć na żywo. Chiny czasami przypominają zupełnie inną planetę – zwłaszcza w połączeniu natury z architekturą.

Bailong to najwyższa winda na świecie. Wznosi się na 330 m n.p.m, a co najciekawsze – została wzniesiona na przełomie XX i XXI wieku! Jej metalowa konstrukcja miesza się z krajobrazem zarośniętych skarp. Widok zaś zapiera dech w piersiach, zwłaszcza z takiej wysokości. Jednak właśnie przez tę sporą wysokość, nie każdy będzie w stanie wytrzymać w jej wnętrzu. Zdecydowanie jest to atrakcja dla ludzi o mocnych nerwach. Taka rozrywka sprawia, że aż chce się podróżować. Poznajemy nie tylko nowe kraje i kontynenty, ale i czujemy emocje, których jeszcze nie czuliśmy.

Jak Wam podoba się Bailong? Co myślicie o takim umiejscowieniu najwyższej windy na świecie, która może pomieścić pięćdziesiąt osób? Przesada? Czy sposób na niestandardowe spojrzenie na świat i ze znacznej wysokości?

O Redakcja

Autorem artykułu jest Redakcja serwisu bre.net.pl. Kopiowanie w części lub całości bez zgody redakcji jest zabronione.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.Wymagane pola są oznaczone *

*

Jesteś botem? * Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.